Wielkie emocje – wspaniała zabawa: Sołtysiada 2018 za nami

Już po raz piąty spotkali się reprezentanci 8 sołectw z gminy Białobrzegi na obiektach Centrum Sportowo – Rekreacyjnego, by walczyć o palmę pierwszeństwa w dyscyplinach nie tylko sportowych. Organizatorzy współzawodnictwa, czyli pracownicy Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji, przygotowali w sumie siedem konkurencji, w których walczono o cenne punkty.

Jak przystało na prawdziwą sportową imprezę dużej rangi, wszystko rozpoczęło się od uroczystego przemarszu wszystkich ekip. Poprzedzała je Białobrzeska Orkiestra Dęta, która zaprezentowała się również w króciutkim popisie.  A potem już przyszedł czas na oficjalne otwarcie Sołtysiady przez Franciszka Masłonia, wójta Gminy Białobrzegi i same zmagania.

Rozpoczęła je konkurencja noszenia pań przez panów, po torze przeszkód. Panowie stosowali rozmaite techniki chwytu, rozmaite techniki biegania, tak aby uzyskać jak najlepszy czas. Niekiedy zbyt szybki bieg kończył się …zgubieniem partnerki.

Drugą z konkurencji Sołtysiady 2018, która wywoływała salwy śmiechu u zawodników i obserwatorów nietypowych zmagań, było duszenie na czas 10 balonów przez 5 – osobowe zespoły. Dodajmy balonów lekko napompowanych, aby trudniej było je zgnieść. W kolejnej konkurencji liczył się najbardziej spryt zawodników, a musieli oni na wyznaczonej trasie przetoczyć „kwadratowy” balot słomy. Dobre oko dawało natomiast punkty w czasie gry w kręgle zrobione z plastikowych butelek wypełnionych piaskiem. Rzucano zaś do kręgli trzema różnymi piłkami: do koszykówki, do siatkówki i „do nogi”.

Zupełnie innych emocji dostarczyła konkurencja z udziałem siłaczy z poszczególnych sołectw. Na czas podnosili, w tzw. martwym ciągu, sztangę ważącą 70 kilogramów. Wygrywał ten z zawodników, który w czasie 1 minuty podniósł sztangę najwięcej razy. Przy tej konkurencji okazało się, iż prawdziwi siłacze nie koniecznie muszą dysponować imponującą wagą.

Po rzucania ziemniakami do wiaderka przyszła kolej na zmagania w przeciąganiu liny. A ta zabawa wywołuje na każdej Sołtysiadzie największe emocje. Poszczególne ekipy starają się pozyskać zawodników, którzy mogą się popisać muskulaturą i dużą wagą gwarantującą już na starcie uzyskanie przewagi nad przeciwnikami. Kibice nie żałują zaś gardeł i rąk do oklasków. Przeciąganie liny, jako ostatnia z konkurencji, może bowiem rozstrzygnąć o miejscu uzyskanym przez drużynę w całym współzawodnictwie. Tak było i tym razem.

Gdy opadły emocje związane z zawodami, sędziowie mogli podliczyć punkty uzyskane przez drużyny. Okazało się wtedy, że zajęły one następujące miejsca:

I Dębina, 46 pkt.

II Białobrzegi (lewa), 42 pkt.

III Budy Łańcuckie (lewa), 40 pkt.

IV Białobrzegi/Budy Łańcuckie, 32 pkt.

V  Wola Dalsza, 31 pkt.

VI Korniaktów Płn., 26 pkt.

VII Korniaktów Płd., 23 pkt.

Wszystkie zespoły startujące w Sołtysiadzie 2018 otrzymały upominki ufundowane przez Gminny Ośrodek Kultury i Czytelnictwa. Upominki wręczył zespołom i pogratulował dobrej zabawy Franciszek Masłoń, wójt Gminy Białobrzegi.

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, iż sędzią głównym zawodów była instruktor GOSiR Magdalena Inglot – Szpunar a wspierał ją instruktor Tomasz Dec.

jap

Fot. Janusz Pawlak